środa, 11 października 2017

Po nas choćby rdza

Zdjęcie wydawca
Rdza - Jakub Małecki. To jakby Dygot drugi. Równie sugestywny w opisie rodziny, małej społeczności, związków, tańca przypadku z przeznaczeniem. Tak jak w Dygocie kalendarz historyczny to jedynie odnośnik, zegar odmierzający życie bohaterów - Szymka, jego rodziny, ludzi z ich otoczenia, mieszkańców małej miejscowości, wsi wręcz, małych żyć. Możemy w tej procesji życiorysów dopatrzeć się zjawiska korozji, której efektem jest rdza*. Proces ten oglądamy najczęściej w przyspieszonym tempie, zatrzymując się chwilami by przyjrzeć się bliżej jego szczegółom.Ten znany z popularnonaukowych filmów myk pozwala nam znowu odbyć ponad sześćdziesięcioletnią podróż. Masę żelazną uosabiają tory kolejowe, siekiera, pistolet, samochód, brona, stopione już na zawsze z ludźmi i budujące zlepek z krwi i rdzy. Podoba mi się u Małeckiego ta próba uratowania efektów tego rozpadu przed zapomnieniem, przed umniejszeniem tych biografii z Chojnów. Imponuje takim przechowywaniem rdzy w szklanym naczyniu, ratującym bądź chociaż spowalniającym jej całkowity rozpad. Ale to za mało by autora uwolnić od zarzutu wtórności, skopiowania własnego Dygotu, powtórzenia równie wciągającego, emocjonalnego ale jednak powtórzenia. Chyba, że ta historia musi wybrzmieć do końca. Wtedy przeczytam i następną podobną, z przyjemnością. 

* (za Wikipedią) Przy wystarczającej ilości czasu, tlenu i wody, każda masa żelaza ostatecznie przekształca się w całości w rdzę i rozpada się.


Dygot -  Sześćdziesiąt sześć lat dygotu.  Nie potrafię z całą stanowczością 
stwierdzić
Zdjęcie wydawca
czy to już proza wybitna. Nie wiem czy opowiada o nieuchronności przeznaczenia czy raczej o ścieżkach wolnego wyboru. Nie wiem czy wielkopolskie Koło staje się mandalą życia czy pozostaje jedynie prowincjonalnym miastem. Są w książce fragmenty wybitne, które faktycznie wywołają w nas dygot. Na pewno historie rodzinne znad Warty, które opowiada Małecki silnie angażują czytelnika, są świetnie napisane i drżą od emocji. I długo będą w nas rezonować, że tak przy drganiach pozostanę. 

4 komentarze:

  1. Małeckiego czytałem kiedyś parę opowiadań z tego jego pierwszego zbiorku wydanego przez Powergraph - no i nie zainteresowały mnie na tyle, żeby autora śledzić dalej. Może by jednak wypadało chociaż sprawdzić, jaki zrobił postęp, bo jak widzę, nadal w jego historiach przewijają się rodzinne strony, które są także moją małą ojczyzną (ba, kończyliśmy nawet to samo liceum).

    Zacząć od "Dygotu" czy "Rdzy"?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć, dziękuję za zainteresowanie i komentarz. Skoro Małecki pisze o twoich stronach to koniecznie musisz przeczytać jego książki. Polecałbym jego trzy ostatnie zgodnie z kolejnością wydawania - Dygot, Ślady i Rdza. Meandrują wkoło podobnych tematów, chociaż Rdzę uważam za najsłabszą w tym tryptyku. Warto również przeczytać Odwrotniaka, tematycznie, pokoleniowo zbliżoną chociażby do Szczęśliwej ziemi - Orbitowskiego. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. 59 year-old Community Outreach Specialist Isahella Burnett, hailing from Le Gardeur enjoys watching movies like Claire Dolan and Sketching. Took a trip to Three Parallel Rivers of Yunnan Protected Areas and drives a Sierra 3500. odwiedz witryne

    OdpowiedzUsuń
  4. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń