sobota, 25 maja 2019

Refleksy #28


Czarnobyl – miniserial o słynnej awarii radzieckiej elektrowni atomowej. Awaria to oczywiście eufemizm gdyż była to katastrofa na skalę europejską, która do tego miała nieszczęście zdarzyć się w czasie i systemie dalekim od politycznej i społecznej przejrzystości. Wszystko to zostało dosyć wiernie pokazane na ekranie, starszym przypominając klimat tych lat a młodszym pozwalając patrzeć z niedowierzaniem na wręcz postapokaliptyczną fabułę. Dzisiejsza recepcja tej katastrofy przynosi zaskakujące puenty – zniknięcie człowieka pozwoliło przyrodzie nad Prypecią rozbujać nad wyraz zdrowo a i sama liczba ofiar po latach wydaje się zaskakująco niska jak na charakter zdarzenia. Film pozostaje także hołdem dla wszystkich zaangażowanych w działania ratunkowe, tych nieświadomych i świadomych zagrożenia.
Disaster Artist - James Franco. Ta historia niespełnionego artysty została na tyle umiejętnie opowiedziana i zagrana, że wygląda na ciekawszą niż pewnie jest w rzeczywistości. Dla nas pozostają interesujące ale w filmie nierozwinięte, polskie pochodzenie głównego bohatera i pieniądze, które pozwoliły mu śnić po amerykańsku.
Niezwykła podróż fakira, który utknął w szafie - Ken Scott. Zgrabna reklama szwedzkiego sklepu wnętrzarskiego, film zbyt przypominający Slumdoga by dłużej się nad nim rozwodzić.
Śmierć Ludwika XIVAlbert Serra. Przykuwający naszą uwagę obraz ostatnich chwil monarchy i jego dworu spiętego tą dosyć głupia sytaucją. Aktorski majstersztyk Jean Pierre Leauda w tej roli. Reżyserska powściągliwość i maestria zdjęć dokładają napięcie niewspółmierne do dosyć statycznej agonii Króla Słońce
Higwayman - John Lee Hancock. By dopaść słyną parę gangsterów Bonnie i Clyde’a sięgnięto po doświadczenie emerytowanych już rangersów. To film o nich. W tych rolach Kevin Costner i Woody Harrelson krok po kroku, przemierzając Amerykę czasów wielkiego kryzysu, tropią bandytów, którzy w społeczeństwie jako para kochanków mieli status gwiazd. Udana próba odszlachetnienia ich historii.
Status związku - ponoć serial, na który natrafiłem w formacie filmu pełnometrażowego. Być może oglądanie cięgiem tych dziesięciu 10 minutowych spotkań małżeństwa w kryzysie, skądinąd skrzących się humorem i inteligencją, spowodował u mnie poczucie przepełnienia.  
Słodki koniec dnia - Jacek Borcuch. W ocenie nie byłbym taki surowy jak Jakub Socha, który na łamach dwutygodnika podśmiewał się się z filmu wypominając również, że scenariusz współtworzył Szczepan Twardoch. Z pewnością nie jest to historia arcypolska – akcję filmu umieszczono przecież we włoskiej Toskanii, główną bohaterką jest mieszkająca tam od stanu wojennego polska poetka o żydowskim rodowodzie, do tego uznana Noblistka. Pomimo rodziny na stanie jawnie flirtuje z egipskim młodzieńcem ciesząc się tą już lekko zapomnianą siłą witalną. Ten dosyć sielski obrazek zakłóca obecny od początku wątek emigrantów, ten znany nam z dzisiejszych przekazów medialnych, którego kulminacją staje się atak terrorystyczny przeprowadzony w Rzymie. Poetka, świetna w tej roli i wbrew swemu emploi Krystyna Janda, po tym tragicznym wydarzeniu wygłasza publicznie swego rodzaju artystyczne credo, które wbrew jej woli staje się manifestem, którego konsekwencje staną się nieprzewidywalne. Film o wolności, takim osobistym prawie do niej i o obowiązku dbania o wolność, nieustającego obowiązku.     
Wędrująca Ziemia - Frant Gwo.  Chińska superprodukcja sf na podstawie opowiadania Cixin Liu (w: Kroki w Nieznane 2014), o którym wtedy pisałem: „Ratowanie ludzkości przeprowadzone z chińskim rozmachem. Aby ocalić ludzkość przed wybuchem Słońca, Liu uzbraja Ziemię w silniki i funduje jej podróż przez głęboki kosmos ( był kiedyś taki serial Kosmos 1999, europejska odpowiedź na Star Treka. Tam podróżował Księżyc a wraz z nim załoga stacji kosmicznej Alpha). Naiwne i komunistyczne w duchu”. Na ekranie wypadło chyba gorzej, bez scenariuszowych półcieni, zbyt animacyjne i dodatkowo po azjatycku jazgotliwe.
Seialowo także Obsesja Eve w drugim, równie gęstym sezonie oraz netflixowy, warty uwagi i intrygujący Już nie żyjesz, o wdowie pragnącej znaleźć winnego śmierci swojego męża.