piątek, 10 marca 2017

Z głębokości

graffiti z wizerunkiem pisarza - zdjęcie Tyler Merbler
David Foster Wallace. Nieszczęśliwie przed przeczytaniem dwóch zbiorów, opowiadań Krótkie wywiady z paskudnymi ludźmi oraz esejów Rzekomo fajna rzecz, której nigdy więcej nie zrobię, doczytałem również, że ich autor popełnił samobójstwo. Przez ponad 20 lat walczył z depresją, przegrywając tę walkę w 2008 roku. Wiedza ta ciążyła mi w czasie lektury wywołując jednoczesny żal wynikający z tej, dla mnie przecież nie osobistej, straty. Tego zespołu bardzo ciężkich przeżyć wewnętrznych*, której mógł doznać Wallace, w jego pisarskim dziele, jak się bliżej przyjrzymy zobaczymy cienie. Gdyby nie wspomniana wyżej wiedza biograficzna pomyślałbym, że ta psychiczna dekonstrukcja, depersonalizacja** dotyczy jedynie bohaterów jego opowieści. Osoba w depresji była w straszliwym i nieustającym bólu emocjonalnym a niemożność wyznania czy wyartykułowania tego bólu stanowiła sama w sobie komponent bólu i dodatkowy czynnik właściwego koszmaru. To początek opowiadania Osoba w depresji z Krótkich wywiadów... , które czyta się z tą wiedzą całkiem inaczej.  Największe wrażenie zrobił na mnie jeden z tytułowych wywiadów o pewnym podrywaczu, który podrywa niewłaściwą dziewczynę. Inne również warte są poznania, gdyż Wallace ma olbrzymi dar obserwacji i własnej oraz właściwej interpretacji rzeczywistości, co nie zawsze idzie w parze. Zdania są gęste i nie zawsze oczywiste do tego autor często posiłkuje się przypisem, który w jego wykonaniu staje się czymś osobnym a jednocześnie ściśle związanym z główną historią.
Nie inaczej jest w esejach zebranych w Rzekomo fajnej rzeczy... O ile jego relacja ze stanowych targów rolnych czy własnej, młodzieńczej kariery tenisisty może swoją drobiazgowością nie przykuć naszej uwagi to nie odmówi się im obserwacyjnej ostrości. Również esej o telewizji może nam dzisiaj wydać się lekko anachroniczny (to medium w końcu umiera a Wallace w swoim eseju z 1990 r. nawiązuje do produkcji znanych głównie w USA) ale główne myśli nadal są aktualne. Znakomita jest tytułowa historia-relacja z rejsu luksusowym statkiem wycieczkowym po Karaibach (i raczej nie o pięknie tego geograficznego zakątka). Dla miłośników filmów koniecznie David Lynch ocala głowę będący reportażem z planu Zagubionej autostrady pełen dygresji o twórczości reżysera. Naprawdę fajna rzecz.  


*  Samobójstwo jako forma prezentu, w: Krótkie wywiady z...
** Zaburzenie psychiczne przejawiające się poczuciem niepewności co do istnienia własnej osoby i funkcjonowania własnego umysłu, wg. Słownika j. polskiego pod red. W. Doroszewskiego

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz