|
Relax |
|
plakat filmowy |
Wpierw, dawno temu, była opowieść rysunkowa
Zamach, w
Relaxie, naszym magazynie komiksowym. Silna kreska Czecha
Karela Saudka wspieranego tekstem przez swojego brata Jana, robiła wrażenie swoim realistycznym dramatyzmem i zapadła mi głęboko w pamięci. To historia zamachu na
Reinharda Heydricha, protektora Czech i Moraw, najwyższego rangą oficera hitlerowskich Niemiec zabitego przez Ruch Oporu w czasie IIWŚ. Hitler nazywał go "
człowiekiem o żelaznym sercu" a jego otoczenie mówiło o nim "
mózg Hitlera nazywa się Heydrich".
Himmlers Hirn heißt Heydrich czyli
HHhH to tytuł powieści
Laurenta Bineta (Nagroda Goncourtów 2010, wydana u nas przez Wydawnictwo Literackie w 2011 r.). Mamy właśnie okazję obejrzeć film
Kryptonim HHhH -
Cedrica Jimeneza, oparty na jej podstawie. Jakby było tego mało niedawno można było obejrzeć historię tego samego zamachu w filmie -
Operacja Antrhopoid -
Seana Ellisa z
Cilianem Murphy w roli głównej i
Marcinem Dorocińskim w epizodzie. Wydaje mi się, że obraz Jimeneza jest ciekawszy w sensie filmowej dynamiki, momentami w manierze filmowania i kształtowania obrazu muzyką i dialogiem kojarzył mi się z filmami
Terrence'a Malicka.
Jason Clarke przekonująco odgrywa postać "
najniebezpieczniejszego człowieka w III Rzeszy" i z
Rosamund Pike, w roli żony
, tworzą wręcz demoniczny duet. Reżyser nie zaniedbuje żadnej z osób tego dramatu i HHhH staje się filmem bardziej kompletnym od równie dobrego, filmu Ellisa.
Pamiętam anegdotę, która pojawia się w
Zrób sobie raj, opowieści o Czechach
Mariusza Szczygła, który zdziwiony brakiem upamiętnienia dzielnych czeskich cichociemnych, którzy zabili "
rzeźnika Pragi" i zginęli, broniąc się w Cerkwi Cyryla i Metodego, dowiaduje się od prażanina, że przecież naprzeciw kościoła jest knajpa "Pod Spadochroniarzami".
Pamiętam też, że będąc kiedyś w Pradze ze zdziwieniem zauważyłem na Hradczanach wystawę poświęcona czeskim lotnikom biorącym udział w Bitwie o Anglię. Czesi !? A gdzie Polacy ?! Na swoje usprawiedliwienie dodam, że było to dużo wcześniej niż premiera filmu
Ciemnoniebieski świat,
Jana Śveraka.
Tak, bracia Czesi dalecy są od hurrapatriotyzmu i pustych dekoracji.
28 października Czesi obchodzili swoje Święto Niepodległości , dzisiaj My. Radujmy się, bo przecież to radosna chwila być powinna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz